czwartek, 30 stycznia 2014

Rozdział 8

Jak mówiłam na meczu spotkałam Andrzeja Wronę, wymieniliśmy się spojrzeniami i poszłam do Clarka. Nie wiecie o co chodzi, więc cofnijmy się w przeszłość. 

Cztery temu poznałam Andrzeja na imprezie. Był bardzo przystojny, szarmancki i uwodzicielski. To była moja pierwsza prawdziwa miłość. Naprawdę czułam się przy nim tak, jak przy Carsonie. Mieszkaliśmy sobie razem u niego w domu, byliśmy naprawdę szczęśliwi, kochaliśmy się, nawet planowaliśmy ślub. Ale wtedy nadszedł czas zgrupowania. Ja wtedy akurat zaczynałam studia i było ciężko. Andrzej wyjechał, ja nie miałam czasu i ciągle się mijaliśmy. Całe dnie spędzałam sama, nie miałam u niego wsparcia, ale jednak go kochałam. Coraz częściej się kłóciliśmy  i postanowiliśmy zakończyć ten związek. Nie chciałam tego, ale było lepiej. Bardzo cierpiałam, miałam nadzieję, że zdołamy jeszcze wszystko naprawić, ale Andrzej dostał ofertę gry w Bełchatowie, był to wielki sukces i razem ustaliliśmy, że każdy pójdzie w inną stronę. On wyjechał, ja próbowałam zapomnieć. Było ciężko, aż do czasu gdy spotkałam Carsa. Miłość od pierwszego wejrzenia. 
Wracając do sedna, gdy wychodziłam z hali wpadłam na Andrzeja ponownie. Zaproponował mi spotkanie. Na początku nie chciałam, ale po dłuższych namowach zgodziłam się i nie był to dobry wybór.
Andrzej to bardzo dobry przyjaciel Ali i czasem go u niej spotykałam, ale próbowałam go jak najwięcej unikać.
Tak minął nam ten cały czas rozłąki. Gdy Cars wrócił do Bydgoszczy dostał od trenera 3 tygodnie wolnego.
Chcieliśmy gdzieś pojechać na wakacje i Klaudia zaprosiła nas do siebie na Majorkę. Było cudownie. Długie romantyczne spacery nocą, mnóstwo imprez i najlepsi przyjaciele. Pojechaliśmy całą naszą paczką, czyli Ala z Mattem, Klaudia z Miguelem i my.

To były najlepsze wakacje, na których byłam. Ale niestety musieliśmy wracać, bo trzeba było załatwić parę spraw przed rozpoczęciem sezonu. 

Jest środa, Cars poszedł na trening, a ja słyszę dzwonek do drzwi. Gdy je otworzyłam myślałam, że zemdleję. W progu stał nie kto inny jak Andrzej Wrona.
Pytam Andrzeja co tu robi. A on mi na to:
-Przez ten cały czas zrozumiałem, że wtedy popełniliśmy błąd. Czekałem aż powiesz mi, że mam zostać, że mnie potrzebujesz, i że mam wrócić do Ciebie. To rozstanie było dla mnie wielkim przeżyciem. Aga ja nikogo nie kochałem tak jak Ciebie….
Nie wiedziałam co mam powiedzieć. Z jednej strony kocham Carsa najbardziej na świecie, ale wszystkie tamte wspomnienia wróciły. Padał deszcz, więc wpuściłam Andrzeja do domu. Czekała mnie ciężka rozmowa. Myśli w mojej głowie plątały się niemiłosiernie.
-Dlaczego przyjeżdżasz tu teraz ? Wiesz ile na Ciebie czekałam, a teraz kiedy układam sobie życie z kimś innym, Ty się zjawiasz i mówisz, że popełniliśmy błąd ?
-A więc masz kogoś ?
- A co myślałeś, że będę do końca życia na Ciebie czekać ?
- A mogę wiedzieć kto jest tym szczęśliwcem ?
-Nie wiem czy znasz, ale Carson Clark.
-Nowy zawodnik Transferu. Widzę, że słabość do siatkarzy nadal w tobie siedzi.
- Daruj sobie, takie żarty. Poznaliśmy się przez przypadek, po twoim wyjeździe przestałam chodzić na mecze. Nie wiem po co tu przyjechałeś. Myślałeś, że po tak długim czasie od tak Ci wybaczę ?
-Nie myślałem tak, ale uwierz mi, to jest dla mnie naprawdę ciężkie.
-I jak ty sobie to wszystko wyobrażasz?
-Pojutrze gramy tutaj mecz i chciałem, żebyśmy zakończyli tę wojnę, rozstali się jak dorośli ludzie i zostali przyjaciółmi.
-Dobrze, możemy się rozstać ja dorośli ludzie, ale teraz już chyba musisz iść, bo Cars zaraz wraca.
-Chcę Ci jeszcze powiedzieć, że nigdy nie zapomnę o tym co było kiedyś między nami. Zawsze będziesz dla mnie bliska.

Andrzej poszedł, nie wiedziałam co mam robić. Wraca po 2 latach jak gdyby nigdy nic. Nie chcę mieć z nim nic do czynienia.
************************************************************************
Kolejny rozdział ;) Myślicie, że Andrzej namiesza w ich życiu ? Przekonacie się w kolejnych rozdziałach.
Wszystkich zachęcam do czytania i komentowania ;)
Pozdrawiam ;*

2 komentarze:

  1. Super jest :) osobiście uwielbiam Wrone jako siatkarza i normalnego człowieka. Może trochę namieszac, ale jeśli Aga i Carson się kochają to nawet Wronek ich nie porozni :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie spodziewałam się Andrzeja tutaj :) Wydaje mi się, że jeszcze nas zaskoczysz i Andrzej coś namiesza, ale zobaczymy :) Czekam na następny :)

    Pozdrawiam, deficytek :)
    byc-zagadka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń