czwartek, 6 lutego 2014

Rozdział 16

CD poprzedniego rozdziału

...a w drzwiach stoi Carson. Nie mogłam w to uwierzyć.

-Co Ty tu robisz, przecież jutro masz mecz ?
- Myślałaś, że zostawię Cię w tak ważnym dniu?
-A więc nie zapomniałeś!
-Ja miałbym zapomnieć ? Nigdy!
-Nawet nie wiesz jak się cieszę, że tu jesteś. A trener Ci pozwolił?
-Powiedziałem mu, że to wyjątkowa sytuacja, możliwe, że najważniejsza w moim życiu.
-Nie rozumiem, moje urodziny nie są przecież aż tak ważne. Obchodzę je co roku.
- No tak, ale mam Ci coś jeszcze do powiedzenia.

Nagle Carson wziął moją dłoń, spojrzał mi w oczy i rzekł:
- Agnieszka jesteś osobą, bez której nie mogę żyć. To Ty zawsze mobilizujesz mnie do polepszania się, Ty zawsze potrafisz poprawić mi humor, to w Tobie mam największe wsparcie. Jesteś najcudowniejszą osobą, jaką kiedykolwiek spotkałem i kocham cię nad życie.
Nagle klęknął wyciągnął pudełeczko i mówił dalej:
-Dzisiaj jest bardzo dobra okazja, żeby pójść w przód, nie jest to dla mnie łatwe, cały tydzień to opracowywałem, ale wiem, że dobrze robię.  Agnieszko, czy wyjdziesz za mnie ?
Łzy napłynęły mi do oczu, nie wiedziałam co mam zrobić, co powiedzieć, moje marzenia się spełniały. Rzuciłam mu się w ramiona krzycząc: TAK, TAK, TAK !!!

To był najpiękniejszy dzień w moim życiu, nigdy bym się tego nie spodziewała.
Pierścionek jest piękny, idealnie pasuje. Nie mogę w to uwierzyć, będę panią Clark !!!

- Kochanie, jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem. Nie wiem jak mogłam wcześniej bez Ciebie żyć. Nie spodziewałam się Ciebie dzisiaj. Myślałam, że zapomniałeś. Kocham Cię !!!
-Ja też Cię kocham, ale jutro z samego rana muszę wyjechać, żeby zdążyć do Warszawy na mecz.
-Dziękuję Ci !
-Za co mi dziękujesz ?
-Za to, że jesteś.

Gdy kładliśmy się do łóżka, spojrzałam na telefon, a tam mnóstwo wiadomości. Od Kipków, Andersonów, Klaudii, Wujka, Rogera o treści „ GRATULUJĘ! Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!”
-Widzę kochanie, że to było zaplanowane od dawna ?
-Czekałem tylko na odpowiedni moment, kolegom z drużyny musiałem wyjaśnić moją nieobecność, no a Klaudia i Ala doradzały mi w wyborze pierścionka.
-One o wszystkim wiedziały ? Dzisiaj rozmawiałyśmy o tym czy my też kiedyś się pobierzemy i nawet nie dały po sobie poznać niczego. Carson wiesz, że Cię kocham ?

-Wiem, wiem!
************************************************************************
Hej, hej, hej ;) Ale Carson zrobił Agnieszce niespodziankę ;)
Czekam na Wasze komentarze ;)
Pozdrawiam ;*

1 komentarz: