piątek, 28 lutego 2014

Rozdział 33

Czas zakończyć pewien rozdział w życiu. Niewątpliwie jeden z piękniejszych. Tyle lat spędziłam tu w Bydgoszczy, ciężko jest się rozstać. Bydgoszcz to zdecydowanie moje miasto, chciałabym kiedyś tu wrócić. Teraz czeka nas 550 km drogi. Mam nadzieję, że w Rzeszowie poczuje się równie dobrze. Nowy klub, nowi znajomi, nowa praca, ale jestem optymistycznie do tego nastawiona.

Po długiej podróży nareszcie mogę powiedzieć, że jesteśmy w domu. Mieszkanie cudowne, nowoczesne wyposażenie, 2 sypialnie, duża kuchnia, przytulny salon i duża łazienka. Naprawdę klub spisał się na medal. Profesjonalizm, z którym podchodzą do zawodnika jest na najwyższym poziomie. Carson od razu poszedł na halę, aby się rozeznać gdzie, co i jak. Poznał całą drużynę i został bardzo mile przyjęty. Ja poza Sabiną, żoną Dawida Konarskiego nikogo nie znałam, więc będę musiała nadrobić zaległości.
W pierwszy weekend w Rzeszowie zostaliśmy zaproszeni na imprezę otwierającą sezon. Byłam bardzo podekscytowana tą wiadomością, ale oczywiście nie miałam co na siebie włożyć. Nie mogłam wcisnąć się w żadną moją sukienkę, więc pojechałam do galerii i kupiłam chyba najlepszą sukienkę dla kobiet w ciąży.

Na początku była część oficjalna, na której przemawiał prezes, a potem zaczęła się zabawa. Dziewczyny bardzo ciepło mnie przyjęły i mówiły, że zawsze mogę na nie liczyć. W końcu przyszedł czas na tańce i każdy z tym wielkich dwumetrowców stawał się królem parkietu. Imprezę zaliczam do jak najbardziej udanych. 

Dopiero co przeprowadziliśmy się do Rzeszowa, rozpoczęliśmy sezon i Carson musi wyjechać na 2 tygodnie, bo USA gra w Pucharze Wielkich Mistrzów. Turniej mało prestiżowy, ale grać trzeba. Na szczęście mogę liczyć na wsparcie i towarzystwo moich nowych znajomych z drużyny. Mieszkamy bardzo blisko Ignaczaków, więc na nudę nie mogę narzekać. Carson od razu dogadał się z Igłą, bo podobnie do siebie uwielbiają wykręcać innym kawały.
Iwona załatwiła mi wizytę u świetnego ginekologa, który poprowadzi moją ciążę do samego rozwiązania. 
Więc następnego dnia pojechałam tam, pokazałam doktorowi wszystkie wyniki, zdjęcia USG.
- No dobrze, niech się Pani położy to sprawdzimy co u maluszka.
- Jestem w 7 miesiącu, a brzuch mam taki jak na koniec ciąży.
Nagle pan doktor niepokojąco spojrzał się w monitor.
- Czy coś się stało z małym ?
- Nie nic się z nim nie stało, ale…
- No niech Pan mówi, bo nie wytrzymam.
- Nie wiem jak to mogło się stać, na tamtym zdjęciu nic nie widać.
- Ale o co chodzi ?
- Chodzi oto, że będzie Pani miała bliźniaki.
- Słucham ?
- No tak teraz wszystko widać. Dzieci były ułożone w ten sposób, że chłopczyk zakrywał dziewczynkę.
- Dziewczynkę ?
- No tak. Tutaj mamy chłopca, a tu dziewczynkę – mówił doktor pokazując na monitorze.
Nie mogłam w to uwierzyć, momentalnie łzy znowu napłynęły mi do oczu i byłam w ogromnym szoku
- Czyli oboje są zdrowi ?
- Tak, wszystko w jak najlepszym porządku. Gratuluję.

Podziękowałam za wizytę i pojechałam do domu. Nie wiedziałam co mam zrobić. Z jednej strony byłam ogromnie szczęśliwa, ale z drugiej myślałam jak my sobie poradzimy z dwójką ? Carsona często nie ma w domu, a samej będzie mi ciężko.
Pierwszą osobą, do której zadzwoniłam była moja mama. Po tym jak opowiedziałam jej całą historię była zachwycona . Opowiedziałam jej o moich obawach, ale ta pocieszała mnie i po tej rozmowie wszystkie obawy minęły. Teraz jest tylko radość.
Wieczorem zadzwoniłam do Carsona na skype :
- Cześć kochanie !
- Cześć. Co u Ciebie ?
- Wszystko dobrze, ciężki trening, później siłownia i padam z nóg. A co Ty taka radosna jesteś ?
- Mam powód, ale o tym powiem Ci jak wrócisz.
- Coś się stało ? No powiedz mi, proszę.
- Niespodzianka. To nie jest rozmowa na telefon.
- No to już nie mogę się doczekać kiedy wrócę. Kocham Cię.
- Ja Ciebie też. Muszę lecieć, bo jestem zmęczona. Papa, ucałuj tam ode mnie Matta ;)
- Okey. Buziaki !!
************************************************************************
Co za niespodzianka !! Bliźniaki ;) 
Czekam na Wasze komentarze !!
Pozdrawiam ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz