Następnego dnia tak
w okolicach południa, bo dopiero wtedy się obudziłam, wyszłam na balkon i nie
mogłam uwierzyć w to co się stało. Na moim palcu była złota obrączka.
Wyciągnęłam się i nagle poczułam jak wielkie ręce obejmują mnie w pasie.
- Witaj moja piękna
żono.
- Mój mężuś już
wstał ? Jak się czujesz ?
- Dobrze, trochę
mnie głowa boli, ale to jest nieważne.
- No trochę wczoraj
zabawiliście się.
- Kochanie nasze
wesele odbyło się tylko raz w moim życiu.
- Haha. Masz rację.
Musimy zejść na śniadanie.
Ubraliśmy się i
zeszliśmy do restauracji. Praktycznie wszyscy już tam byli.
Wchodzimy, a w tle
słychać : „Witamy państwa młodych” i wszyscy zaczęli klaskać.
-Dziękujemy za miłe
powitanie, ale nie musicie zawsze klaskać kiedy się razem pojawiamy.
Dzisiaj poprawiny,
czyli kolejne przygotowania.
Nagle razem z
Carsem widzimy niespodziewanego gościa. Przyszedł Andrzej z jakąś dziewczyną.
- Cześć. Chciałbym
Wam bardzo pogratulować i życzyć szczęścia na nowej drodze życia. Tutaj taki
mały upominek od nas.- powiedział Andrzej
- Dziękujemy,
naprawdę nie musiałeś się wykosztowywać. A to kto ?
- To moja partnerka
Kasia.
- Bardzo miło mi
Cię poznać.
- No to Andrzej
zostańcie na poprawinach – powiedział Carson
- Nie, nie będziemy
Wam przeszkadzać, to wasze święto i ja nie jestem tu potrzebny. Chciałem tylko
Wam pogratulować.
- Dobra nie
przesadzaj, to co było kiedyś jest już za nami i zostań.
Andrzej się
zgodził, a ja byłam pod wrażeniem tego co zrobił Cars. Po wcześniejszych
incydentach oboje nie przepadali za sobą i zdziwiłam się gdy Carson zaprosił
go, to było bardzo miłe.
Wszyscy usiedliśmy
do stołu i spożyliśmy posiłek. Potem puszczony był film, który przygotowali
wspólnie bracia Carsa i Mateusz. Całe nasze życie opisane na zdjęciach i
różnych filmikach. Od dzieciństwa aż do teraz. To było takie piękne. Ze
wzruszenia zalałam się łzami połączonymi ze śmiechem, bo niektóre momenty były
naprawdę komiczne. Wiedziałam, że Cars przed przyjazdem do Polski miał bardzo
bujne życie, ale niektóre zdjęcia to mnie zaskoczyły.
Po wspólnym
oglądaniu Andrzej poprosił mnie, abyśmy przeszli się i porozmawiali. Zgodziłam
się i poszliśmy.
- Cieszę się, że
przyszedłeś.
-Zdziwiłem się, że
Carson tak ciepło mnie przyjął.
-Szczerze mówiąc to
ja też się zdziwiłam, ale jesteśmy dorośli i to co było jest już za nami.
- Cieszę się, że
potrafimy teraz normalnie rozmawiać. Nie wiem co ja sobie wtedy myślałem.
-Dobra Andrzej nie
wracajmy do tego.
- Masz rację, teraz
Ty jesteś szczęśliwa z Carsonem, a ja…
- No właśnie Kasia
to coś poważnego ? Czym się zajmuje ?
- Mam nadzieję, że
coś z tego wyjdzie, bo przez te wszystkie lata nie udawało mi się stworzyć
poważnego związku. Kasia jest modelką.
- Modelką, jak
ładnie. A co u twoich rodziców ?
-U nich wszystko
dobrze. A Carson zostaje w Bydgoszczy czy zmieniacie klub ?
-Jeszcze do końca
nie wiemy, ale pewne jest to, że zostajemy w Polsce, bo w zaistniałej sytuacji
wolę mieć bliskich przy sobie.
- Jakiej sytuacji ?
- A to Ty nie wiesz
? Jestem w ciąży, drugi miesiąc.
- Naprawdę ? No to
gratuluję. Chłopiec czy dziewczynka ?
-Jeszcze nie wiemy,
za tydzień mam wizytę.
- Lena i Oliwier ?
- Jeszcze nie
uzgodniliśmy, ale skąd znasz moje typy?
- Tak planowaliśmy
nazwać nasze dzieci, nie pamiętasz ?
-Masz rację. Gust
mi się nadal nie zmienił. Chyba musimy już wracać. Fajnie jest tak normalnie
porozmawiać jak dobrzy znajomi.
- Cieszę się, że się pogodziliśmy.
To były najpiękniejsze dni, ale również i bardzo męczące. Tyle gości,
nerwów i na szczęście jesteśmy już po. Jesteśmy szczęśliwym i świeżo upieczonym
małżeństwem. Do zgrupowania mamy jeszcze 3 tygodnie, więc musimy się sobą
nacieszyć.
************************************************************************
Ślub, ślub i po ślubie. Podobał się Wam ?
Czekam na Wasze komentarze !!
Pozdrawiam ;**
Pewnie, ze sie podobal! Czytam Twoj blog, jednak rzadko komentuje za co pragne Cie przeprosic.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na nastepny
Witaj :)
OdpowiedzUsuńJuż biorę się za czytanie twojego bloga ;) I zapraszam na nowy rozdział u mnie ! Przed chwilą wstawiłam xD
Pozdrawiam ;*
Carson <3 Już mi się tutaj podoba :) Rozdział... świetny! Życzę weny, bo ona jest potrzebna każdej blogerce :D Pozdrawiam, pa :P
OdpowiedzUsuń